Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wielokrotnie nagradzana powieść, która porusza równie mocno, jak Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka książek. Hanna Śliwka jest u progu czternastych urodzin, kiedy niemiecka armia przekracza granicę okupowanej przez Sowietów Ukrainy. Za nią wkracza Gestapo, mające jasno określony cel - "uwolnić od Żydów" sztetl, w którym mieszka dziewczyna. Przed nastaniem niemieckiej okupacji Hanna wraz z młodszym rodzeństwem spędzała czas na zgłębianiu sekretów rodzinnej wsi Kwasowa, podziwianiu rysunków przystojnego Leona Stadnicka i pomocy sąsiadom w farbowaniu ozdobnych pisanek. Teraz jednak, razem z Leonem i rodziną, muszą uciekać ze sztetla. Znajdują schronienie w mrocznych jaskiniach pod falującymi łąkami, gdzie podobno zamieszkują złe duchy. Podczas gdy na powierzchni z rąk nazistów giną ludzie, oni walczą pod ziemią z chorobami i głodem. Kiedy ojciec Hanny nagle znika, to właśnie na nią spada zadanie jego odnalezienia i odpowiedzialność za utrzymanie rodziny i przyjaciół przy życiu. "Tak naprawdę mam na imię Hanna" to subtelna powieść, w której wojna widziana jest oczyma dziecka. Skierowana zarówno dla starszego, jak i młodszego czytelnika, sławi podtrzymywanie rodzinnych więzi, piękno pomocnej dłoni i nieustępliwość ludzkiego ducha nawet w najtrudniejszych czasach.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Tara Lynn Masih ; tłumaczył Piotr Kuś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni